Cyrk bez zwierząt

W Grudziądzu trwa debata o tym, czy można dalej wpuszczać na teren miasta, cyrki ze zwierzętami Gazeta Pomorska » Trzymam kciuki. Zachęcam do głosowania »

sam_5181.jpg

Z tego, że w Grudziądzu toczy się dyskusja w sprawie cyrków ze zwierzętami bardzo się cieszy Dariusz Paczkowski, artysta, działacz społeczny i znany w całym kraju obrońca praw zwierząt. Przypomnijmy, że Paczkowski pod koniec lat 80. założył w Grudziądzu Front Wyzwolenia Zwierząt, ogólnopolską organizację prężnie działającą na rzecz praw zwierząt. – Cyrki ze zwierzętami to czysta rozrywka. Nic dobrego nie wynika z tego, że są one tam trzymane i tresowane. Mam nadzieję, że Grudziądz przestanie wpuszczać cyrki na swoje tereny – mówi Dariusz Paczkowski. I dodaje: – Jako Front Wyzwolenia Zwierząt walczyliśmy o to wiele lat temu. Wtedy w Grudziądzu się nie udało, ale czasy się zmieniły.