GMO
GENETYCZNIE MOLESTOWANE ORGANIZMY
Wydawnictwo podsumowujące trasę. PDF do pobrania »
Ogólnopolska trasa Genetycznie Molestowane Organizmy (GMO) 3fala.art.pl oraz PRZYJACIELE!
Karolina Kozak napisała: Sztuczny miód zamiast pszczół i kwiatów? Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Dlatego wybieram Polskę wolną od GMO.
Celem całej Tasy jest dotarcie poprzez street art i graffiti do konsumentów w miastach, bo GMO to także ich problem – nie tylko rolników! Wiele osób, genetycznie modyfikowane organizmy, kojarzy jedynie z niebezpieczeństwem dla zdrowia. Zapraszając do współpracy artystów z całego kraju chcę uświadomić olbrzymie szkody społeczne, ekologiczne i ekonomiczne, związane są z GMO. – Dariusz Paczkowski, pomysłodawca i koordynator Trasy.
Partnerami ogólnopolskiej trasy Genetycznie Molestowane Organizmy. 3fala.art.pl & przyjaciele są: Koalicja POLSKA WOLNA OD GMO, Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi -ICPPC, KRK locartor, Tattoo Fest, Owoce i Warzywa, GMO to Nie To, Stop GMO w Polsce, Żywieckie Oblicze, Zielony Instytut, Fundacja Ekorozwoju, Fundacja Ekologiczna Arka, Greenpeace Polska, Fundacja Sztuki Zewnętrznej, Off Piotrkowska, Fundacja KLAMRA
Może i Ty się przyłączysz i namalujesz coś w swoim mieście? Może i w Twoim mieście zorganizujesz naszą trasę?
Niemal każdego roku wyruszam w Polskę, by ważne przesłanie trafiało do ludzi poprzez street art. Malowałem już tak m.in. o łamaniu praw człowieka w Tybecie i na Białorusi, o neonazizmie w Polsce, o braku wody na świecie, o paleniu śmieci w piecach domowych i poronionym pomyśle budowy elektrowni atomowej. Zawsze wspierałem w ten sposób organizacje, które danym problemem zajmują się na co dzień. Zawsze do współpracy zapraszałem innych artystów ulicznych, ale i przypadkowych przechodniów czy uczestników moich warsztatów. Jednak skala tego, co wydarzyło się podczas ogólnopolskiej trasy Genetycznie Molestowane Organizmy przerosła wszystkie wcześniejsze. Było to istne pospolite ruszenie, bez grantów i sponsorów. Trasę wsparło swoimi pracami 68 artystów.
Auer, Aster, Aqalupa, Bazyl, Bostone, Cre2, Czarli Bajka, Cenja, Crest, Dawee, Draw, Dean/Rebel Art, Emka, Masz, NeSpoon, Egon Fietkie, Fabryka, Jakub Grabarczyk, Kuba Grabarczyk, Omec /GDB, 89, Kamil, Konrad, Kfiatek, Lorentz, Lule, Impas, Konrad Iwanowski Este, Juze, Maciej Szymonowicz Kamer, Katka/Etnogreff, Kulfon, Kanu, Kich, Krzysztof Kokoryn, Kreschor, Legos, Mariusz Libel/Gore, Moz, MrLoco, Masz, Madeinpain, Mors, Maciej Noga, NeSpoon, Onte, Dariusz Paczkowski/3fala.art.pl, Pener, Proembrion, Piotr Pasiewicz, Perp, Roem, Ris, Sepe, Sindi, Agnieszka Sulkowska, Suet, Suwezd, Slajf, Szum, Konrad Turaj, Tyber, Urszula, Łukasz Wajda „wajcha 2it1”, Żarówa, Vera King, Viget.
Podczas kilku warsztatów swój sprzeciw wobec GMO malowało 130 osób.
W 28 miejscach Polski odbyły się wydarzenia informacyjne lub pojawiły się choćby same prace.
Bielsko-Biała, Bytom, Cieszyn,Ełk,Grudziądz, Gdynia, Godki, Jelenia Góra, Kluczkowo, Kluczbork, Koszalin, Kuźnica, Kraków 2×, Legionowo, Lublin, Łódź, Mniszków, Nowy Targ, Nowy Sącz, Olsztyn, Police, Rumia, Rzeszów, Świdwin, Warszawa 3×, Wrocław, Żywiec 3×, Zwardoń.
Zapiski z trasy: Olsztyn. W dwa dni załatwiamy zezwolenie na ponad 80 metrową ścianę w centrum miasta. Bez trudu montujemy ekipę 9 malarzy. Żywiec. 60 metrów ściany przy Dworcu PKP pokrytych pracami 13 artystów… dobry początek. Grudziądz. Wychodzę przez okno w pokoju na dach i maluję na ścianie, gdzie jest już kilka mych wcześniejszych prac zaangażowanych społecznie. Świdwin. Mural na zabytkowym budynku Starostwa Powiatowego malujemy ze Slajfem. Pomaga nam dzielny Strażak Tomek obsługujący przez 10 godzin zwyżkę. Lublin. Po trzech dniach rozmów z ludźmi na targowisku wyklejamy dwa bilbordy. Dwa kolejne nieznani sprawcy malują nielegalnie w innym miejscu. Kraków. Najpierw maluję z angielskim suportem (Lorenz i Sindi) na garażach, ale za dwa miesiące będzie już ponad 60 osób na dwudniowych warsztatach. Ełk. Tu warsztaty w Centrum Edukacji Ekologicznej na zaproszenie Ełckiego Stowarzyszenia Ekologicznego czyli na temat! O GMO maluję jeszcze w trzech innych miejscach bo ludzie prosili. Łódź. Jest nas czterech ściana nieduża, ale za to dziennikarze ze wszystkich gazet, trzech radiowców i dwie kamery. Poszło w eter że chcemy żyć bez GMO. Jelenia Góra. Szum i Perp maja obsówę, nie czekam bezczynnie. Razem jedziemy na miejscówkę z której po 20 minutach wyprasza nas Straż Miejska. wbijamy na fabryczne pustostany. Tym sposobem zostawiam tu trzy prace. Szablony się sprawdzają, szybkość jest ważna. Kuźnica. Tydzień wakacji z rodziną. Jest czas by coś pomalować. Puszki mam „przypadkiem” w bagażniku. Bytom. Malujemy z Kamerem dzięki zaangażowaniu i mobilizacji Deana, który ma wyrozumiałą żonę. Warszawa. Najdłużej trwa załatwienie ściany, ale Lilianie się udało. Nowy Targ. Malujemy z „Fermentem” podczas warsztatów. Niespodziewanie wspiera nas Czarli niczym z Bajki.
Naszym celem jest dotarcie poprzez Street Art do konsumentów w miastach, bo GMO to także ich problem – nie tylko rolników!
Współpracujemy z:
GMO to Nie To » Stop GMO w Polsce » Koalicja POLSKA WOLNA OD GMO » KRK locartor » Międzynarodowa Koalicja dla Ochrony Polskiej Wsi -ICPPC » Zielony Instytut » Fundacja Ekorozwoju » Fundacja Ekologiczna Arka » Greenpeace Polska » Fundacja KLAMRA » Fundacja sztuki Zewnętrznej »
Polecamy wywiad ze współorganizatorką trasy »